Wiele osób zadaje nam pytanie : "A od czego to się wszystko zaczęło?"
Historia Zagrody jest długa i wieloetapowa, ale najlepiej naszą motywację odda takie oto kulinarne skojarzenie - przepis na Kraszowicką Zagrodę: do garnka (koniecznie glinianego) wrzuciliśmy jako bazę kompetencje i chęć pracy z dziećmi, do tego zainteresowanie folklorem i ludowością, szacunek dla tradycji i kultury, podziw dla wszelkiej pracy ręcznej, miłość do zwierząt, dodaliśmy jeszcze łatwość nawiązywania kontaktów oraz znajomość ze wspaniałymi ludźmi, którzy stanęli na naszej drodze i stali się naszymi nauczycielami i przyjaciółmi.
Po zamieszaniu drewnianą łyżką (rzeźbioną przez łyżkarza) okazało się, że w tej kompozycji brakuje jeszcze odwagi w podejmowaniu wyzwań, radości z naszych działań i szalonej wręcz PASJI !!!
Taką oto potrawę możecie kosztować będąc w wybudowanej przez nas i naszych przyjaciół modrzewiowej chacie, pachnącej chlebem i kawą z żołędzi, pełnej rękodzieła z dawnych i tych nowszych czasów, nie tylko z różnych regionów Polski, ale także Europy.
Kraszowicka Zagroda stała się naszym codziennym pokarmem, a my w coraz szybszym tempie dokładamy do tego garnka nowe, zaskakujące nas samych składniki. I zachęcamy do wspólnej biesiady!
Nasza chata bezustannie się rozwija i zmienia, oto kilka zdjęć, na których doskonale to widać!
Historia Zagrody jest długa i wieloetapowa, ale najlepiej naszą motywację odda takie oto kulinarne skojarzenie - przepis na Kraszowicką Zagrodę: do garnka (koniecznie glinianego) wrzuciliśmy jako bazę kompetencje i chęć pracy z dziećmi, do tego zainteresowanie folklorem i ludowością, szacunek dla tradycji i kultury, podziw dla wszelkiej pracy ręcznej, miłość do zwierząt, dodaliśmy jeszcze łatwość nawiązywania kontaktów oraz znajomość ze wspaniałymi ludźmi, którzy stanęli na naszej drodze i stali się naszymi nauczycielami i przyjaciółmi.
Po zamieszaniu drewnianą łyżką (rzeźbioną przez łyżkarza) okazało się, że w tej kompozycji brakuje jeszcze odwagi w podejmowaniu wyzwań, radości z naszych działań i szalonej wręcz PASJI !!!
Taką oto potrawę możecie kosztować będąc w wybudowanej przez nas i naszych przyjaciół modrzewiowej chacie, pachnącej chlebem i kawą z żołędzi, pełnej rękodzieła z dawnych i tych nowszych czasów, nie tylko z różnych regionów Polski, ale także Europy.
Kraszowicka Zagroda stała się naszym codziennym pokarmem, a my w coraz szybszym tempie dokładamy do tego garnka nowe, zaskakujące nas samych składniki. I zachęcamy do wspólnej biesiady!
Nasza chata bezustannie się rozwija i zmienia, oto kilka zdjęć, na których doskonale to widać!